Archiwum sierpień 2011


sie 31 2011 Taki młody i bez pracy...
Komentarze: 1

Koniec miesiąca. Normalnie ludzie dostają wypłaty, albo czekają na pieniądze, które pojawią się na ich kontach po wykonanej pracy. Ja neistety mogę o tym tylko pomarzyć. Znowu liczę grosz do grosza i zaciskam pasa. Kiedy w końcu cos się zmieni? Jak długo muszę szukać, żeby znaleźć pracę? Widziałem ostatnio młodego mężczyznę żebrzącego pod kościołem. Ludzie byli oburzeni, że taki młody i nie szuka pracy tylko siedzi pod kościołem. I tak sobię wtedy pomyślałem, że to straszne. Ja też jestem bez pracy. Co bym zrobił gdybym miał rodzinę na utrzymaniu? Boję się o tym myśleć.

szukampracy : :
sie 24 2011 Czas goni nas
Komentarze: 1

Dni tak szybko mijają, a ja ciągle stoję w miejscu. Każdy dzień podobny do siebie. Pracy jak nie ma tak nie ma. Myślałem, że te kilka dni pracy pomogą mi szukać następnej ale jak nie ma pracy to co mam zrobić. Czytam ogłoszenia o pracy, przeglądam oferty pracy. Ciągle to samo. Brakuje mi kwalifikacji, albo praca w branży, która mnie nie interesuje. Nie mogę się poddawać. Muszę zabrać się do poszukiwań z entyzjazmem, bo nic z tego nie będzie.

szukampracy : :
sie 19 2011 Znowu bez pracy
Komentarze: 0

Fuszka zrobiona i znowu jestem bezrobotny. Szybko zleciało. Muszę zabrać się za szukanie pracy. Może uda mi się coś znaleźć w budownictwie. Teraz mam już jakieś doświadczenie. Wiem, ze to prawie nic, ale mogę już cokolwiek powiedzieć. Nie jestem już zielony. Może chociaż na pomocnika mam szansę się zatrudnić.

szukampracy : :
sie 16 2011 Bob budowniczy
Komentarze: 0

Miałem pracowity weekend. Zostało nam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia i pewnei w tym tygodniu będzie już koniec. Dobre to i tyle. Zaczynam już mieć jakieś pojęcie o remoncie mieszkania. Rodzina już planuje dla mnie jakieś drobne prace. Sąsiad jest ze mnie zadowolony. Mówi, że mam smykałkę do budowlanki. Fajnie tak jak zaczyna coś w życiu wychodzić.

szukampracy : :
sie 10 2011 Fuszka
Komentarze: 0

No i załapałem małą fuszkę. Sąsiad popraosił mnie o pomoc przy remoncie mieszkania. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale on się na tym zna i mówi mi co i jak. Może kasa nie za duża, ale przynajmniej czegoś się nauczę.  Zawsze to warto mieć jakiś fach w dłoni. Ciągle przeglądam oferty pracy. Liczę, ze znajde coś na stałe. Na razie cieszę się tym co mam. Przynajmniej nie myślę negatywnie. Nie wiem, czy długo dałbym radę tak bez pracy. Ile można tak chodzić bez celu.

szukampracy : :